Social Icons

niedziela, 7 czerwca 2015

Moje początki




A więc zamieszczam wam zdjęcia moich nóg… Pierwsze zdjęcie jest z kwietnia 2013 a drugie z maja 2015. Przez te 2 lata myślę że trochę się zmieniło(oczywiście na dobre).
Moja przygoda z odchudzaniem, ze zdrowszym stylem życia oraz z ćwiczeniami zaczęła się gdy na wadze zobaczyłam 56kg… Postanowiłam,że muszę zmienić swój styl życia bo zaczęłam widzieć jak robi mi się „oponka” na brzuchu,jak szło mi wszystko w uda,jak przytyłam na twarzy, jak  kupowałam rozmiar 38/M i bałam się, że będę niedługo nosić 40/L..
Początki były najgorsze… Mój słomiany zapał do wszystkiego dawał się we znaki za każdym razem jak tylko zaczynałam ćwiczyć. Przez pierwsze 2 dni ćwiczyłam, było super a np na 3 dzień stwierdziłam,że zrobię sobie przerwę i poćwiczę następnego dnia ale następnego dnia miałam kolejną wymówkę i tak było przez rok.. Zaczynałam żeby was nie skłamać 10(?) razy.Trwało to maksymalnie tydzień a później najzwyczajniej w świecie mi się odechciewało za każdym razem. Jakoś na początku lutego tego roku razem z moim chłopakiem postanowiliśmy,że codziennie wieczorem będziemy ćwiczyć.To było bardzo motywujące bo jak tylko mi się nie chciało to on do mnie dzwonił i mówił że on już skończył swoją serię a ja nawet nie zaczęłam. Wtedy czułam taką potrzeba pokazania jemu,że ja potrafię się zmotywować i zrobić to co sobie ustaliłam.
Jakoś po miesiącu czyli  na przełomie lutego/marca stwierdziłam, że same ćwiczenia nie dadzą efektów przy takim odżywianiu oczywiście mowa o fastfoodach minimum raz w tygodniu,słodkich napojach no i oczywiście mojej ówczesnej miłości…słodyczach(jeden batonik dziennie minimum). Tak niestety było…  to co teraz jem zostawmy na osobny post(na pewno jest to tysiąc razy zdrowsze).
Aktualnie ważę 50kg w tym momencie nie odchudzam się ale staram się jeść zdrowo i regularnie ćwiczyć.
Mam nadzieję, że osoby ze słomianym zapałem wezmą się w garść i dołączą do grona osób „fit”!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

Sample Text

Sample Text

 
Blogger Templates